czwartek, 1 sierpnia 2013

Rozdział 98.

~miesiąc później~

Jak na razie wszystko jest wspaniale. Nowy dom jest ogromny i przede wszystkim cudowny! Mamy 2 piętra, 16 pokoi, z czego każdy ma swoją łazienkę i jeszcze jedna jest na dole. Do tego wszystkiego ogromna kuchnia, która jest pięknie wystrojona. Wszystko jest idealnie, a co najlepsze... mieszkamy WSZYSCY razem w jednym mieszkaniu, oprócz Dana, który niestety się wyprowadził. Siedziałam właśnie dziewczynami w pokoju, który Alex dzieliła z Harrym i wybierałyśmy blondynce strój na wieczorny koncert. Chłopcy pojechali na próbę ponad godzinę temu, a Eryk pojechał razem z nimi, bo stwierdził, że przebywanie w tak licznym gronie dziewczyn może mu poważnie zaszkodzić, co wszyscy skomentowaliśmy śmiechem. Gdy wreszcie Alex wybrała odpowiednią sukienkę, zaczęłyśmy wielkie przygotowania...
 
~dwie godziny później~
Arena, Londyn, 17:00.
 
Chłopcy byli zestresowani. To nie był zwykły koncert, on miał być wyjątkowy. Eryk próbował ich jakoś uspokoić zapewniając, że wszystko będzie idealnie, ale to wcale nie pomagało. Największy stres narastał w Mulacie. Głównie dla niego to nie jest jakiś tam koncert. To najważniejszy koncert w jego życiu, dzięki któremu może stać się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, o ile wszystko przeminie tak jak razem z chłopakami, to zaplanował. Na pewno się uda! - pomyślał, po czym odsunął od siebie wszystkie myśli i razem z chłopakami udał się do garderoby, by przebrać się w stroje do pierwszej części występu.
Gdy chłopcy już się przebrali i dochodziło wpół do szóstej wieczorem, pod arenę, gdzie zebrali się fani podjechała czarna limuzyna. Fani szybko rzucili się na samochód z nadzieją, że ich ulubieńcy w niej siedzą. Samochód został szybko odgrodzony przez kilku ochroniarzy i wtedy drzwi czarnego auta się otworzyły, a jako pierwsza wysiadła ślicznie wyglądająca Katrin, na widok której fani zaczęli głośno piszczeć. Na twarzy dziewczyny pojawił się
ogromny uśmiech, po czym pomachała do fanów i kiwnęła ręką reszcie, na znak, że mogą wysiąść. Po chwili obok Kitty pojawiła się Perrie, zaraz za nią wyszła Danielle, później Eleanor, a na końcu obok dziewczyn stanęła Alex. Cała piątka z fascynacją wpatrywała się w tłum, który piszczał na ich widok. Cały czas można było usłyszeć pojedyncze krzyki, które informowały dziewczęta o tym, że niektórzy ich uwielbiają, a inni nienawidzą. Gdy z ust jednej z fanek wypłynęły dość niemiłe słowa skierowane w stronę Eleanor oraz Alex, ochroniarze szybko zareagowali i wprowadzili całą piątkę do budynku.
- Nie zwracajcie na nią uwagi – zareagowała szybko Katrin.
Obie zgodnie pokiwały głowami i wszystkie ruszyły szukać chłopców, by życzyć im udanego występu i przy okazji zabrać Eryka na miejsca. Chłopak został już wtajemniczony w plan chłopaków, więc z wielkim uśmiechem czekał, aż wszystko się zacznie. Jego podekscytowanie było niemal namacalne. Szybko opanował swoje emocje, gdy w drzwiach garderoby pojawiły się dziewczyny. Każda po kolei podeszła do swojego chłopaka i bez słów się w niego wtuliła. Drobny gest, a znaczył tak wiele dla obu stron...
 
~jakiś czas później~
 
Chłopcy właśnie zbiegli ze sceny, by przebrać się na drugą część koncertu. Na tę część, która miała być wyjątkowa dla wszystkich zgromadzonych, oglądających, a także dla nich samych. Serca wszystkich biły ze zwiększonym tempem.
- Uda się – odezwał się ze spokojem Josh, wchodząc do garderoby. – Wyjdźcie tam i róbcie to, co zawsze. Wtedy na pewno wyjdzie dobrze.
- Dzięki, Josh – powiedzieli razem, na co wybuchli gromkim śmiechem.
Gdy chłopcy przygotowywali się do ponownego wejścia na scenę Eryk czekał na odpowiedni moment, by zaciągnąć dziewczęta za kulisy. Wszystkie zastanawiały się, czemu ich przyjaciel zachowuje się tak dziwnie, ale wolały nie pytać po raz kolejny, bo i tak nie chciał im odpowiedzieć. Gdy chłopak zobaczył, że Josh zajmujący ponownie miejsce, przy swojej perkusji unosi jedną rękę ku górze z uśmiechem wstał z miejsca.
- Chodźcie! – odezwał się uradowany, czym napotkał pytający wzrok przyjaciółek. – Musicie ich przecież... no wiecie! Trzeba życzyć im powodzenia!
Wymyślił na poczekaniu i klasnął w dłonie kończąc ostatnie zdanie. Dziewczyny przyznały mu rację i czym prędzej wszyscy ruszyli w stronę przyjaciół. Chłopaki tylko czekali na ich nadejście i gdy zobaczyli zbliżające się dziewczęta pomachali im, po czym wbiegli na scenę z szerokimi uśmiechami.
- To jest jakiś żart? – zareagowała Danielle unosząc jedną brew.
- Eryk – odezwała się Alex, mordując chłopaka wzrokiem. – Co się tu dzieje?
- Ja nic nie wiem! – chłopak uniósł ręce w geście obronnym, na co Katrin pokiwała z politowaniem głową.
- Nie umiesz kłamać – wyznała i gdy chciała coś jeszcze dodać do ich uszu dobiegł głos chłopaków ze sceny, więc wszystkie podeszły bliżej, by mieć doskonały widok na całe przedstawienie.
- Teraz mamy dla was wszystkich niespodziankę – zaczął podekscytowany Liam.
- Mamy nową piosenkę! – dodał równie podekscytowany Harry.
- Nie jest to zwykła piosenka – uprzedził Louis.
- Napisaliśmy ją z pomocą Dana oraz Josha – powiedział z uśmiechem Niall.
- Dla osób, które naprawdę wiele dla nas znaczą – dokończył Zayn. – Chcielibyśmy zaprosić na scenę...
- Danielle Peazer.
- Alex Johnson.
- Eleanor Calder.
- Katrin Devine.
- Oraz Perrie Edwards.
Każdy po kolei wymienił imię ważnej dla siebie osoby, po czym wszyscy odwrócili się ku wejściu na scenę, gdzie stały zszokowane dziewczyny. Eryk widząc ich dezorientację, zaśmiał się głośno i pchnął je lekko na ogromną scenę. Niepewnie podeszły po kolei do swoich chłopaków, starając się dowiedzieć o co w tym wszystkim chodzi. Jednak oni nic nie zdradzali. Po chwili rozbrzmiały pierwsze dźwięki najnowszej piosenki. Każdy po kolei chwycił swoją dziewczynę za rękę i splótł ich dłonie razem, po czym Liam patrząc w oczy Danielle zaczął śpiewać.
 
Liam:
Ludzie mówią, że nie powinniśmy być razem
Że jesteśmy za młodzi by wiedzieć wystarczająco o wieczności
Ale ja mówię, że nie wiedzą
O czym mó-mó-mówią
Harry:
Bo ta miłość staje się coraz silniejsza
Więc nie chcę czekać ani chwili dłużej
Pragnę jedynie powiedzieć światu o tym że jesteś moją, dziewczyną, Ohh...
Zayn:
Nie wiedzą o rzeczach, które robimy
Nie wiedzą o tych wszystkich "Kocham Cię"
Ale mogę się założyć, że gdyby tylko wiedzieli
Byliby zwyczajnie o nas zazdrośni
Wszyscy:
Nie wiedzą o czuwaniu całymi nocami
Nie wiedzą, że czekałem całe swoje życie
Tylko po to by odnaleźć miłość tak prawdziwą jak ta teraz
Kochanie, oni nie wiedzą,
Oni o nas nie wiedzą
 
Niall:
Wystarczył jeden dotyk i stałem się wierny tylko Tobie
Każdy nasz pocałunek staje się coraz słodszy
Harry:
To staje się lepsze
Staje się lepsze za każdym kolejnym razem, dziewczyno
 
Zayn:
Nie wiedzą o rzeczach, które robimy
Nie wiedzą o tych wszystkich "Kocham Cię"
Ale mogę się założyć, że gdyby tylko wiedzieli
Byliby zwyczajnie o nas zazdrośni.
Wszyscy:
Nie wiedzą o czuwaniu całymi nocami
Nie wiedzą, że czekałem całe życie
Tylko po to by odnaleźć miłość tak prawdziwą jak ta teraz
Kochanie, oni nie wiedzą,
Oni nic o nas nie wiedzą

Louis:
Nie wiedzą jak bardzo wyjątkowa jesteś
Nie wiedzą, ile znaczysz dla mojego serca
Mogą mówić co tylko zapragną.
Bo nic o nas nie wiedzą

Niall:
Nie wiedzą co robimy najlepiej
To jest tylko między nami
Nasz mały sekret

Zayn:
Ale chcę im powiedzieć
Chcę powiedzieć światu
Że jesteś moją, dziewczyną
 
Wszyscy:
Nie wiedzą o rzeczach, które robimy
Nie wiedzą o tych wszystkich "Kocham Cię"
Ale mogę się założyć, że gdyby tylko wiedzieli
Byliby zwyczajnie o nas zazdrośni.
Nie wiedzą o czuwaniu całymi nocami
Nie wiedzą, że czekałem całe życie
Tylko po to by odnaleźć miłość tak prawdziwą jak ta teraz
Kochanie, oni nie wiedzą,
 
Zayn:
Nie wiedzą o nas.

Każda z kolei patrzyła z zachwytem na swojego chłopaka, a dźwięki piosenki powoli ucichały. Z oczu każdej z dziewcząt płynęły łzy. Łzy szczęścia. Były zachwycone tym, co przed chwilą się wydarzyło i nie miały pojęcia, że to nie koniec całego przedstawienia, a dopiero początek. Mulat głośno odetchnął, po czym spojrzał w pełne łez oczy blondynki,

która wpatrywała się w niego z zachwytem. Teraz albo nigdy. Chłopcy wiedząc, co za chwilę się wydarzy przyciągnęli do siebie swoje dziewczyny, po czym razem z nimi odwrócili się w stronę Malika, który uklęknął przed Perrie.
- Czy ty, Perrie Louise Edwards, uczynisz mnie najszczęśliwszym chłopakiem na świecie i wyjdziesz za mnie? – zapytał niepewnie i wyciągnął z kieszeni marynarki pudełko z cudownym pierścionkiem.
Wszyscy fani zrobili zgodnie "oo" i zaczęli krzyczeć, by Pezz powiedziała "tak". Dziewczyna jednak wpatrywała się zdumiona w klęczącego przed nią chłopaka i jedną ręką zakrywała sobie usta, a z jej oczu płynęły coraz to nowsze łzy. W końcu kiwnęła twierdząco głową, nie potrafiąc wydobyć z siebie ani jednego słowa, na co chłopak odetchnął z ulgą, podniósł się u włożył dziewczynie na palec pierścionek. Blondynka spojrzała na swoją dłoń, po czym mocno wtuliła się w Malika. Po kolejnej piosence, którą było Summer Love dziewczyny zeszły ze sceny, a chłopcy kontynuowali koncert, który potrwał jeszcze około godzinę, a następnie wszyscy wrócili do domu i zorganizowali "mini party", by uczcić zaręczyny Perrie i Zayna.
________________________________________

wybaczcie opóźnienie. wakacje = brak czasu.
następny rozdział w sobotę.
miłego czytania. ;3

5 komentarzy:

  1. OMG!
    Nie mogłam się doczekać kolejnego rozdziału. Myślałam, że jak wrócę z wyjazdu to będzie już koniec bloga, a tu się okazuję, że nic nowego się nie pojawiło. I od tamtego czasu czekałam z niecierpliwością aż dodasz. No i opłacało się czekać!
    Pomysł chłopaków - genialny! I jeszcze ta piosenka. Ubóstwiam They don't know about us.
    Zayn oświadczający się Perrie ♥
    Ale mam nadzieję, że niedługo przyjdzie czas na Kat i Niall'a. :D
    Już tak niewiele do końca opowiadania, że aż mi smutno. No ale cóż, życie.
    Czekam na następny.
    Ten jest boski ♥
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://theway-i-feel.blogspot.com/
    Patricia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. awww!! <3
    Zerrie! Oni są tacy słodcyy ;3
    Rozdział boski! Wyczekiwałam go tyle czasu, że masakra... nuda! :P Jednak się opłacało. Czekam aż Niall oświadczy się Katrinie ^^
    Ta piosenka, wgl wszystko.. wyobrażam to sobie! Mam taki zaciesz na ryjuu ! :D
    Rozdział jest boski, jak zawsze! Zazdroszczę ci twojego talentu kobieto! xD ale serio mówię.
    tylko dwa rozdziały? :( nie.. :x
    smutnooo... :C
    czekam na next! mam nadzieję, że do soboty szybko minie :)
    pozdrawiam, Magda. xx ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. o matko !!! tak na to czekałam ;D
    jak super , ze Zayn oświadczył się Perrie jeszcze w taki sposób ;D
    To było świetne ;)
    Nie wierzę, że to dobiega do końca...:(
    będę strasznie tęsknić za tym blogiem :)strasznie go lubię :)
    CZekam na nn ;D
    ♥♥♥♥


    http://justgivemeafreelove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć, chce napisać, że znalazłam taką strone na fb, która jest fajna, ale nie ma lajków prosze o lajki da tych dziewczyn ;)
    https://www.facebook.com/one.direction.ma.kokienka

    OdpowiedzUsuń
  5. Potwierdzam, rozdział boski! <3

    OdpowiedzUsuń